cze 16 2003

Nadal mnie to zastanawia.


Komentarze: 2

Powiem wam taka rzecz. Gdy byłam na kolonii w Bułgarii... :) Było wypasnie. Jeszcze kiedy o tym wspomne. W ostatni dzień gdy mieslismy juz odjeżdzać mielismy ostatni posiłek a ty posiłkiem był obiad. Jak zwykle pychotka :D  Nasz pokój był na ostatnim pietrze... troche mozna było ciałka stracic ;P. Gdy szlismy na ten obiad... (może to wam sie wydac głupie), ale moja kumeplka powiedziała tak: "CHCE MI SIĘ JEŚĆ, ALE MI SIĘ NIE CHCĘ". Gdy tak powiedziała oczy wywaliłam, bo nie wiedziałam o co jej chodzi. :))) I do dziś zastanawiam sie o co jej chodziło mówiąć to. Może wam coś przychodzi na myśl.... Ja mysle, że chyba jej chodziło o to, że "Oczy chca a żołądek nie" A ty jak myslisz??!!!

czerwona_sukienka : :
16 czerwca 2003, 17:35
Dokładnie tak jak wyżej:) Chyba znam to z doświadczenia:P
emi
16 czerwca 2003, 17:06
chodzi o to, ze jest glodna, ale nie chce jej sie uczynic zadnego kroku w tym kierunku: a)wziac widelca b)ugryzc bulki c)pokroic szynki

Dodaj komentarz